Programiści i specjaliści IT to w Polsce zawód bardzo dobrze opłacany i pracodawcy w 2019 r. okazali się dla nich hojni. Wzrost mediany wynagrodzeń w całej branży IT wyniósł 4 proc. i osiągnął poziom 12 500 zł brutto bez względu na typ umowy i doświadczenie. Jednak dynamika wzrostu zależna już była od formy zatrudnienia i stażu, używanej technologii, umiejętności a nawet miejsca zamieszkania czy dodatkowych benefitów.
Pracodawcy najchętniej zatrudniają programistów na umowach B2B – taka forma współpracy w 2019 r. proponowana była aż w 60 proc. ogłoszeń. Także wzrost mediany wynagrodzeń był tu wyższy niż w przypadku umowy o pracę i wyniósł 10 proc. Mediana najniższych wynagrodzeń w B2B wyniosła 11 000 zł, a najwyższych 16 000 zł na fakturę. Na umowie o pracę było to odpowiednio 8 000 zł i 13 000 zł brutto. Jeszcze mniej mogli zarobić pracownicy interesujący się innymi formami umów.
Najbardziej poszukiwani i najlepiej opłacani programiści
Na rynku jedna reguła od kilku lat pozostaje niezmienna: programiści, którzy mają kilka lat doświadczenia w branży, a do tego dobrze znają Javę mogą przebierać w ofertach. Specjaliści w tej kategorii w 2019 r. mogli liczyć na zarobki na poziomie 15 000 zł na B2B (na fakturę) lub 12 000 zł brutto na umowie o pracę. Podobne zarobki osiągnęli programiści .NET. Co ciekawe więcej od nich w minionym roku mogli zarobić specjaliści Big Data – odpowiednio ich mediana zarobków wyniosła na B2B 17 000 zł, a na etacie 14 380 zł.
Jeśli chodzi o obszary pracy, to pracodawcy najchętniej szukali specjalistów w obszarze Backend – tu 70 proc. ofert pracy skierowanych było do programistów Java. Z roku na rok rośnie też zapotrzebowanie na Fullstacków, którzy łączą w sobie umiejętności z Backendu i Frontendu. Liczba ogłoszeń w tym obszarze wzrosła w 2019 r. o 15 proc. w porównaniu z 2018 rokiem.
– Warto pamiętać, że sama znajomość technologii wiodącej już na rynku nie wystarczy. Pracodawcy dużo bardziej cenią sobie specjalistów, którzy np. w przypadku backendu, oprócz Javy znają SQL-a czy Springa i nie są zamknięci na zmiany. Takie wymagania coraz częściej pojawiają się jako niezbędne minimum do wykonywania pracy i ta tendencja będzie jeszcze postępować – tłumaczy Marek Psiuk, CTO w No Fluff Jobs.
W cenie staż i doświadczenie. Juniorzy mają trudniej
Patrząc na całą branżę IT ponad 50 proc. ofert pracy skierowanych jest do osób ze średnim stażem i doświadczeniem, określanych w branży jako midzi. Niespełna 37 proc. ogłoszeń dotyczyło zatrudnienia seniorów. Najmniej oferty pracy, niezależnie od obszaru (backend, fronted, fullstack czy mobile) skierowanych było do juniorów – tylko nieco ponad 12 proc., choć na każde ogłoszenie aplikowało ich najwięcej, bo średnio około 40 osób.
– Ofert było mało, bo firmy, jeśli już szukały juniorów, to tych gwarantujących jakość. Na największe zarobki mogli liczyć ci, którzy specjalizują się w Angularze, C++ oraz Node. W przypadku umowy B2B najwyższe stawki oferowane były początkującym programistom ze znajomością Node’a oraz Kotlina – wyjaśnia Magdalena Gawłowska-Bujok, założycielka i COO No Fluff Jobs
Wśród najmłodszych stażem programistów dominującą formą zatrudnienia według raportu No Fluff Jobs była umowa o pracę, którą oferowało w 2019 r. prawie 44 proc. pracodawców. Mediana wynagrodzeń oferowanych juniorom wyniosła od 4 000 do 7 000 zł (na B2B oraz UoP). Umowa cywilnoprawna była proponowana 5 razy częściej juniorom niż midom i seniorom. Wśród topowych technologii w tej grupie wiekowej dominowały JavaScript, Java oraz React.
Duże miasta i elastyczny czas pracy
W 2019 r. największe ośrodki IT były także najlepszymi lokalizacjami do pracy – tak wynika z raportu No Fluff Jobs. W Warszawie można było zarobić średnio 14 530 zł na B2B lub 12 000 zł brutto na umowie o pracę. Podobnie było w Krakowie, który zajął drugie miejsce – programiści mogli tu odpowiednio zarobić 14 500 zł na B2B i 12 000 zł brutto na etacie. Ale i tu dały o sobie znać trendy wymienione wyżej – midzi i seniorzy zarabiają więcej w dużych miastach. Junior w Warszawie otrzymał w 2019 r. aż o 67 proc. niższe wynagrodzenie niż senior.
Bardzo dobre zarobki były również oferowane specjalistom pracującym zdalnie – średnio mogli oni zarobić 13 740 zł na B2B lub 11 500 zł brutto w przypadku umowy o pracę.
Benefity coraz ważniejsze
Z raportu No Fluff Jobs wynika, że w 2019 r. pracodawcy w IT na każdym kroku kusili kandydatów benefitami. W blisko 75 proc. ofert pracy pojawiła się prywatna opieka medyczna. Na drugim miejscu była karta sportowa – oferowało ją 67 proc. firm. Ponad połowa ogłoszeń zawierała też informacje o możliwości udziału w międzynarodowych projektach, budżecie szkoleniowym czy pracy w małych zespołach. Ale tu warto wspomnieć o drobnostce jaką jest darmowa kawa – w 85 proc. ogłoszeń rekruterzy wskazują darmową kawę jako udogodnienie w miejscu pracy.
Benefity, co ciekawe, bardziej cenią sobie juniorzy. Bardziej doświadczeni pracownicy częściej odpowiadają na ogłoszenia, które oferują pracę przy międzynarodowych projektach. Ważną rzeczą, która cenią sobie przyszli pracodawcy jest znajomość języka angielskiego – takie wymagania w 2019 r. zawierała ponad połowa ofert pracy. Firmy stawiały także na takie aspekty jak umiejętność pracy w zespole, proaktywność czy krytyczne myślenie. To pokazuje, że nawet w branży IT tzw. kompetencje miękkie się liczą i bez nich uzyskanie dobrej posady może okazać się niemożliwe.
źródło: https://www.chip.pl/2020/02/zarobki-w-branzy-it-w-gore/